Cat hat

Wreszcie! Pierwsze zdjęcia "w śniegu" tej zimy! Mam nadzieję, że jeszcze nieco przyprószy, wtedy wybierzemy się do lasu, fotografować zaśnieżone drzewa <3 Jak wam minęły Święta? Odpoczęliście, czy wręcz przeciwnie? :D

Dzisiaj mam dla was trochę elegancką stylizację, z zabawnym akcentem w postaci uszatego kapelusika. Uwielbiam takie nieoczywiste dodatki, musiałam go kupić! W dodatku, jest wykonany z wełny, więc było mi w nim całkiem ciepło :) Mam też na sobie nowy szal - prezent gwiazdkowy od Marcina. Jest wielki i ciepły jak koc i do tego taki miękki, że wciąż mam ochotę się w niego wtulać :) Do tego, moje ulubione ostatnio, super wygodne, kozaki za kolano .Jak się wam podoba taka stylizacja? Dajcie znać! :)

Świąteczny wieczór :)

Hej kochani! Witajcie w to świąteczne popołudnie :) Jak minął wam wczorajszy wieczór? Mam nadzieję, że spędziliście go w gronie rodziny, wcinając pyszne potrawy, i że prezenty, które sprawiliście najbliższym były trafione! :) W końcu nic tak nie cieszy jak radość drugiej osoby, gdy otwiera swój pakunek, prawda? Korzystając z okazji życzę wam wszystkiego dobrego z okazji Świąt!! :) 

Jako, że jesteście na blogu o tematyce modowej, pokażę wam "w kawałku", co miałam na sobie na kolacjach (byłam na dwóch) Wigilijnych. Postawiłam na klasykę, czyli białą koszulę, którą podkręciłam nieco, zabawnym naszyjnikiem. Na dole miałam po prostu czarne rurki. Jak się wam podoba takie zestawienie? W co wy byliście ubrani? Piszcie!

Shirt and necklace - HERE, and HERE

Ps. Mam jeszcze dla was fajną wiadomość - na OASAP trwają wyprzedaże, możecie zaoszczędzić aż 90%! Klikajcie w plakat, zostaniecie przeniesieni na stronę z wyprzedażą :)

Świąteczna stylizacja + iPad do wygrania!

Wygląda na to, że próżno nam czekać na śnieżne, białe święta. Całe szczęście, nie tylko biały puch tworzy bożonarodzeniowy nastrój! Wszędzie dookoła widać kolorowe lampki, tu i ówdzie przystrojone choinki. W większych miastkach i w galeriach handlowych od jakiegoś czasu czynne są nawet Jarmarki J.  Ja dzisiaj przygotowałam dla was outfit w świątecznym stylu,  sfotografowany wśród bożonarodzeniowych ozdób. Biały kołnierzyk zawsze wygląda elegancko i odświętnie, w połączeniu z zielonym, grubo plecionym swetrem, od razu przywołuje na myśl zimę i święta. Stylizację uzupełniłam o okulary, które uwielbiam! Uważam, że dodają nieco powagi i doskonale komponują się z eleganckim zestawem. Jeśli Wy także macie pomysł na świąteczną stylizację, bądź kompozycję z okularami w roli głównej, zapraszam was na konkurs na fanpage Vision Expres! Możecie wykorzystać dowolną parę okularów: przeciwsłoneczne, zerówki, korekcyjne… Wystarczy, że wykonacie zdjęcie, dodacie je do galerii poprzez aplikację konkursową i macie szansę na wygranie iPada! Macie czas do 13 stycznia: KLIK. Powodzenia!! 

♥ Nowości od By Dziubeka ♥

Ostatnio sprawiłam sobie kilka nowości biżuteryjnych :) Markę By Dziubeka znam już od dawna, właściwie produkty tej firmy królują w moich kuferkach. Nigdy nie zawiodłam się na jakości tej biżuterii, w dodatku jest na prawdę piękna - zdjęcia w małym stopniu oddają jej urok ;) Tym razem wybrałam świąteczną zawieszkę Ciastka, która urzekła mnie od pierwszego "zobaczenia" :D. Od razu przymocowałam ją do bransoletki, którą mam już od dawna - zawieszki By Dziubeka są osadzone na karabińczykach, dzięki temu możemy je łatwo zmieniać. Zdecydowałam się też na delikatny naszyjnik, z motylkami, w kolorze złotym. Wygląda bardzo elegancko, a zarazem dziewczęco. Kolejne rzeczy to proste, ale efektowne, kolczyki w kolorze srebrnym, z cyrkoniami, oraz prezent od sklepu - bransoletka z dzwoneczkami - kolejny świąteczny akcent. Zwieńczeniem zakupów był kolorowy naszyjnik. Żaden koralik się nie powtarza, co czyni naszyjnik bardzo oryginalnym :) Będzie cudownie wyglądał w świątecznych stylizacjach, do sukienki, a także w towarzystwie białego kołnierzyka. Jak wam się podoba moja nowa biżuteria? Koniecznie zajrzyjcie na stronę www.bydziubeka.pl i napiszcie mi, jaki element kolekcji świątecznej podoba się wam najbardziej :)

Stare czasy

Czy wy też przechodziliście przez etap bycia "złym pankowcem"? Pamiętam, że chodziłam w sfatygowanych trampkach, albo glanach, marzyłam o zakolczykowaniu całej twarzy i anarchii. Dzisiaj została mi po tym jedynie arafatka, a jako, że takie "kocykowe szaliki" są teraz modne (o zgrozo! punk i modne? :O) to chętnie wygrzebałam ją z szafy ;)

Kozaki za kolano

W mojej szafie, kozak należy do mniejszości. Walczy o swe miejsce z tabunami botków, złośliwie kłuty przez szpilki czółenek, nawet sportowe buty dawno go przegoniły! Chłopak jest jednak twardzielem, postanowił, że tej zimy wyrwie się z odmętów obuwniczych i dumnie stanie u boku spódnic, sukienek i płaszczy, że doda nieco elegancji moim stylizacjom. Prawda jest taka, że kozaki overknee to dopiero moja druga para tego obuwia (przy czym pierwsza jest bardzo mało użytkowana). Modelem "za kolano" zachwyciłam się już rok temu, oczywiście na blogach, a w tym roku udało mi się dorwać swoją idealną parę i to w korzystnej cenie! Jak się wam podobają? :)

Trzy kolory

W wielu modowych poradnikach znajdziemy coś na temat "zasady trzech kolorów". Polega ona na tym, że kiedy w naszej stylizacji pojawią się tylko rzeczone trzy barwy (nie ważne jakie), to prawie na pewno zestaw będzie udany. Ja uważam, że to nie tylko bezpieczne, ale także bardzo stylowe połączenie. Jakiś czas temu odeszłam już od nakładania na siebie wielu różnych barw i wzorów, wolę bawić się fakturami, kształtami. Myślę, że szarości i czernie mogą być bardzo interesujące, zwłaszcza, jeśli podbijemy je jakimś mocniejszym kolorem :) rudzielcom (takim oszukanym, jak ja, także) polecam zieleń, w rożnych odcieniach. Jak wam się podoba taka stylizacja? Dajcie znać!

Botki w szpic

Nie mogę się dzisiaj skupić, więc nie napiszę wam nic sensownego. Wydaje mi się, że dopada mnie przeziębienie, bo jakoś tak "dreszczowo" się czuję :D Mam nadzieję, że jakieś apapy mi pomogą i jutro będę lepiej kontaktować. Dzisiaj stylizacja z nowymi, skórzanymi botkami Milanoo. Mam nadzieję, że się wam spodoba :)

Szaro buro

Wcale nie narzekam na chłodne dni. Wręcz przeciwnie - kiedy przypomnę sobie jak ledwie dyszałam latem, jestem bardzo zadowolona, że jest zimno. Jednak jest pewna rzecz, która wyjątkowo mnie jesienią i zimą irytuje... brak światła. Bynajmniej nie chodzi tylko o światło do zdjęć, a po prostu o >>pochmurność<<. W południe mam ochotę powłączać wszystkie źródła światła w moim domu, albo najlepiej zamknąć się w łóżku, takim jak te w solarium (tylko bez opalania, z samym światłem). Nie dziwię się, że mieszkańcy Skandynawii popadają powszechnie w alkoholizm, serio, nawet tu można dostać "światło-depresji". Dzisiaj dopasowałam się do tej mrocznej aury, ale chyba najwyższa pora aby włączać w stylizacje trochę koloru. Zaczynam niewinnie - szminką i kolczykami, ale wszystko przede mną. Samą siebie będę rozweselać, a co! :D

Sanczo panczo

Sanczo Paczno - taki uroczy przydomek, nadała temu płaszczykowi, moja koleżanka ze studiów :) Sanczo wisiał w szafie nieco zapomniany, od wczesnej wiosny, jednak gdy tylko otworzyłam paczkę z moimi nowymi butami, pomyślałam, że stworzą dobraną parę (a właściwie to trójkąt). Dorzuciłam im jeszcze beżowy kapelutek, wintydżową torebkę i trochę biżuterii. Szare spodnie i czarny sweterek robią tu właściwie za bazę ;) Buty kupiłam w sklepie Secondlondon, który, co prawda, znajduje się w Lublinie, ale można także zamawiać wysyłkowo, przez ich fanpage :)  Sukienka z tego posta też pochodzi z owego sklepu, wszystkie rzeczy, które tam nabyłam są nowe (chociaż używane chyba też się zdarzają), a ceny na prawdę kuszą! :)  Jak się wam podoba ta stylizacja? Dajcie znać!

dresowa sukienka w jesiennym wydaniu

Sukienkę od A. Wiśniewskiej pokazywałam już kilka miesięcy temu, w kombinacji ze szpilkami: klik. Jednak jak tylko dostałam ją w swoje łapska, od razu wiedziałam, że będę ją nosić jesienią, do motocyklowych botków, kryjących rajstop i skórzanej kurtki. W takim wydaniu, kiecka sprawdza się doskonale! Jest uszyta z miłego w dotyku, dresowego materiału, więc jest idealna na jesień - jest w niej po prostu ciepło :) Koronka i tiul nieco przełamują tę ciężką  stylizację, podobnie jak różowe usta i pastelowa bransoletka - musi być kobieco :) Jak wam się podoba ta stylizacja? Dajcie znać ;)

Multibrand

Nie jestem fanką koszulek z nadrukami czy napisami, mam ich w szafie bardzo mało. Powodem jest to, że nie umiem za dobrze wkomponować ich w strój, ale też teksty w stylu "piękna, mądra, skromna" albo "tak, bolało, jak spadałam z nieba" są dla mnie odrobinę obciachowe... Jednak bardzo podobają mi się nadruki ironizujące nieco znane marki, hasła, utwory. Mam już w swojej kolekcji samotną Celinę, którą wykonałam własnoręcznie (nie, nie uszyłam, zrobiłam napis. flamastrem), a koszulkę Guɔci by Dior wypatrzyłam gdzieś w sieci i od razu zapragnęłam taką mieć! :D Z pomocą przyszła mi strona Hi Custom, gdzie możemy zaprojektować koszulki, kubki czy bluzy, z dowolnym nadrukiem wybranym z naszego komputera. Jak wam się podoba ten mój "projekt"? :D Koszulkę połączyłam z czarnymi ubraniami, żeby była dobrze widoczna, na nogach mam nowe buty Adidas Zx Flux, które udało mi się wygrać ;) Zafundowałam sobie też kilka kolorowych pasemek, myślicie, że fiolet pasuje do rudego? Dajcie znać!

Leather look

Czarne, skórzane spodnie i biała koszula to duet idealny. Prezentują się razem klasycznie, ale niebanalnie. Dzięki rockowemu charakterowi spodni, stylizacja nie jest ani trochę formalna, czy biurowa :) Uwielbiam takie połączenia, także kolorystyczne! Ten strój to 100% mojego stylu. Szkoda, że jakość zdjęć jest taka... nie do końca :P robiliśmy je koło 14.00, a już było ciemno -.- jakiś pochmurny dzień dzisiaj... No nic, mam nadzieję, że wam się spodoba! :)

Jesienne słońce

Obawiałam się, że przez nagłe ochłodzenie zupełnie ominie nas złoto-czerwona jesień. Dopóki było ciepło, liście nie zmieniały specjalnie kolorów, a podczas przymrozków wiadomo - po prostu spadną... Na szczęście udało nam się uchwycić chociaż odrobinę uroków jesiennego spaceru. To będzie strasznie nieskromne, ale muszę przyznać, że bardzo podobają mi się moje włosy w takim słońcu! :)

Ps. Zapraszam was do obejrzenia nowego filmiku, który wczoraj pojawił się na kanale :)

Jak nosić spodnie boyfriend?

Jeśli często zaglądacie na mojego bloga, zauważyliście, że bojfrendy to ostatnio najczęściej noszone przeze mnie spodnie. Mimo tak ogromnej popularności tego modelu, dostałam od części z was sygnały, że wciąż nie jesteście pewne (pewni?) w jakich stylizacjach prezentuje się on ciekawie i dobrze. Wiele z was obawia się, że będzie w nich wyglądać głupio, śmiesznie... grubo!? Prawda jest taka, że bojfrendy potrafią obronić się praktycznie w każdym wydaniu i moim zdaniem wyglądają dobrze na większości typów sylwetek (nawet na większych dziewczynach). Poniżej przedstawię wam zestawienie kilku stylizacji, z tymi spodniami. 

Po pierwsze: Dżinsy typu boyfriend świetnie komponują się z butami na szpilce/obcasie. Możemy wtedy dobrać do nich same, 100% kobiece elementy, jak np. taliowana koszula czy elegancka bluzka, kopertówka, albo utworzyć miks z jeszcze większą dawką męskich elementów, dodając prosty tiszert, luźną marynarkę, męski zegarek.Warto wtedy pokusić się o wyrazisty makijaż i biżuterię.

Po drugie: Bojfrendy to świetny wybór na spacer, zakupy - wszędzie, gdzie powinnyśmy czuć się luźno, komfortowo, ale także modnie! Załóżmy wtedy do nich płaskie obuwie, także trampki lub tenisówki. Szerokie spodnie wyglądają fajnie z równie luźną górą, sweterkami, bluzami - ot casualowy, wygodny strój!

Po trzecie: Jesienią i zimą także możemy sięgnąć po "męskie" dżinsy, gdyż bardzo dobrze prezentują się one z botkami, szczególnie z tymi na obcasie! Fajnie wygląda połączenie luźnych spodni z pudełkowym płaszczem o marynarkowym kroju, ale dopasowane kurtki, szczególnie ramoneski, też będą się świetnie prezentowały :) Uważam, że "cięższe" góry (swetry, płaszcze, do tego szale czy chusty) rewelacyjnie współgrają z bojfrendami, tworząc spójny look.

Po czwarte: Kombinujcie! :) moda jest po to, żeby się nią bawić, żeby próbować, popełniać błędy i się na nich uczyć. Nie zawsze musicie wyglądać "na tip top", nie zawsze wszystko musi was wydłużać, wysmuklać, podkreślać i uwydatniać cokolwiek. Od ubrania nie zależy wasza przyszłość, wasze życie czy zdrowie (no chyba, że nosicie krótkie spodnie i sandały zimą! :D) więc wrzućcie na luz i noście bojfrendy (i wszystkie inne ubrania) tak jak lubicie. Nie każdemu wasze stylizacje muszą się podobać, ważne, że wy się w nich dobrze czujecie!

Koniecznie napiszcie mi, czy nosicie bojfrendy, i która z moich stylizacji podoba się wam najbardziej! :)

Szary płaszcz

Wyobraźcie sobie taką scenę: stoję przed lustrem i próbuję zrobić coś z włosami. Są świeżo umyte, więc z lekka się puszą, trochę plączą... przywykłam już, przy takiej długości nie ma co liczyć na cuda. Jako, że prawie zawsze wyglądam tak samo, myślę "zaszaleję, podkręcę je sobie trochę!". Nigdy nie chce mi się bawić w robienie loków, bo przeważnie i tak wszystkie moje wysiłki idą na marne - moje kudły są zupełnie niepodatne, nawet na 180 stopni... "ale może chociaż te z przodu sobie wywinę, lekko, tylko małe dwa pasma przy czole..." i sterczę przed tym lustrem, już 20 minut. Dzierżę w dłoni prostownicę, starą, bez regulacji temperatury, płytki już gorące jak sam ogień piekielny. Wyginam się, kombinuję, smażę te swoje pasma, jak gofry, aż parują! I? I dupa. W dodatku jeszcze wiało, więc postanowiły zbić się w strąki :/

Mam szczerą nadzieję, że mój nowy, zachwycający płaszcz trochę przyćmi tę nieszczęsną "fryzurę". 

High heels!

Moje nowe szpilki od Milanoo to zdecydowanie najwyższe obcasy, jakie mam! Byłam przekonana, że będę się w nich poruszać jak na szczudłach, może skręcę kostkę. Pomyślałam jednak "raz się żyje, a w razie czego zawsze mogę chwycić się Marcina i może jakoś ocalę swoją obcasową dumę" (a musicie wiedzieć, że zdarzyło mi się wyrżnąć orła, w Saturnie, przy ludziach, mając na nogach te koturny ). Okazało się jednak, że dzięki platformie, całkiem dobrze się chodzi, baaa! myślę, że i na imprezie, moje nowe buty spisałyby się nieźle ;) Dzisiaj połączyłam je casualowo, jesiennie - z dżinsami i swetrem. Jak się wam podoba ta stylizacja? :)

Błękit i czerń

Niebieską sukienkę kupiłam podczas fali szału na punkcie tego odcienia. Niestety, zupełnie nie nadaje się ona do bycia sukienką... Jej góra jest tak koszmarnie uszyta, że, według mnie, pasowałaby na jakiegoś Szerokoklatesa, który, mimo wszystko, w talii ma te 65 cm... (nie mam na myśli kobiety z dużym biustem - na taką też kiecka by nie pasowała). Za to dół jest uszyty bardzo ładnie, leży dobrze i jest dopasowany do mojej sylwetki w pasie. Zatem z obrazy na niefortunnie skrojony łaszek, przeszłam do próby użytkowania go (zamiast utylizacji) w formie spódnicy. Możliwe, że zupełnie odetnę górną część ;) Nosicie czasem sukienki jako spódnice?

Gwiazdy!

Mam nadzieję, że cieszycie się tak samo piękną pogodą jak ja! Dzisiaj mogłam śmiało paradować w spódnicy, na "gołe nogi", bo było aż 25 stopni! :) Przy tym powietrze jest tak cudownie jesienne, pachnące liśćmi... ah oh! Dziś postawiłam na stylizację w klimatach streetowych, lekko sportową. Szkocka krata, także w tym roku, jest mocno trendowym wzorem. Połączyłam ubrania w podobnej kolorystyce, aby tworzyły spójny look. Na nogach moje ulubione buty - najwygodniejsze na świecie Roshe Run'y. Bardzo się cieszę, że trampki i tenisówki wróciły do łask, bo nie wyobrażam sobie bardziej komfortowego, a zarazem stylowego wykończenia stroju ;) Jak się wam podoba? 

Wrzosowy sweter

Po ataku czarno - białych stylizacji, pora na coś kolorowego. Wrzosowy sweterek zamówiłam już miesiąc temu, uznałam, że to kolor w sam raz na jesień - kojarzy się z kwiatami wrzosu, ale także rozwesela, często szarobure, jesienne stroje. Sweter połączyłam z koszulą, która posiada barwne wzory na mankietach i kołnierzyku, uznałam, że skomponuje się to w ciekawą całość. Biżuterię zredukowałam do minimum (z racji szalonych wzorków w okolicy szyi i nadgarstków ;D), założyłam tylko prosty zegarek. Całość, w połączeniu z dżinsami typu boyfriend, tworzy luźną, wygodną stylizację, czyli taką jak lubię najbardziej! Jak się wam podoba? :)

Biała ramoneska

Białą bluzę,o kroju ramoneski, dorwałam w lumpeksie już rok temu. Jest ona fajną alternatywą dla czarnej, skórkowej kurtki, albo marynarki. Dżinsowa koszula i czarne spodnie to bazowe elementy garderoby, pasują do wszystkiego i uważam, że powinny znaleźć się w szafie każdej dziewczyny! Jesienną stylizację uzupełnia makijaż i moja, ulubiona ostatnio, burgundowa pomadka :) Może chcecie przeczytać recenzje pomadek Velvet Matte od Golden Rose? Chętnie napiszę wam o nich kilka słów, bo dla mnie to prawdziwy hit!

Bordowe spodnie i szary tiszert

Bordowe rurki mam już ładnych kilka lat, jednak najczęściej noszę je jesienią i zimą. Podczas gdy na ulicach królują szarości i czernie (dominujące także w moim ubiorze), fajnie jest się czasem wyróżnić jednym, kolorowym elementem garderoby :)
Ps. na Facebooku trwa konkurs z Oasap.com:

KONKURS~KONKURS~KONKURS 

bluza w graficzny wzrór + konkurs

Dzisiejsze zdjęcia zrobiliśmy w Ścinawskim Porcie, nad Odrą. Moje miasteczko ma wygląd typowy, dla miasteczek dolnośląskich, w 80% zniszczonych podczas wojny i odbudowanych w peerelu... Budynki z wielkiej płyty straszą nawet w środku rynku, kamienice obłażą z tynków, a chodniki rozpadają się z każdym krokiem pod nogami. Całe szczęście, powoli zaczyna się coś zmieniać i coraz częściej można tutaj dostrzec XXI wiek i nowoczesne techniki budowlane, które odnawiają to, co stare, zamiast burzyć i stawiać jakieś szkarady :) Rewitalizacja portu, to jedna z najlepszych rzeczy jaka mogła się nam przytrafić, wreszcie mamy gdzie spędzać  czas, spacerować. Organizuje się tu też kilka miejskich imprez. Trawa jest przycięta, wokół stoją nowe ławki oddzielone od rzeki porządnymi barierkami. Jakiś czas temu powstała także restauracja, podobno smaczna, ale sama jeszcze się o tym nie przekonałam - muszę to narobić! 

Dzisiejsza stylizacja jest typowo spacerowa - wygodna i swobodna :) Włączyłam do niej modny element - bluzę, w graficzny wzór kwadracików. Jak się wam podoba? :)

PS. Mam dla was niespodziankę - konkurs OASAP na moim Facebooku :)

 

KONKURS ~ KONKURS ~ KONKURS 

Czarna parka

Ostatnio mój styl nieco ewoluował. Coraz chętniej odziewam się w proste połączenia kolorów, wygodne fasony. Nadal lubię czasem zaszaleć, jak każda kobieta, ale na co dzień wybieram raczej skromniejsze stylizacje. Dzisiaj mam na sobie ulubione rurki (po NYFW okazuje się, że są hipermodne!) i biała bluzę z ciekawą, skórkową aplikacją (wiem, prawie jej nie widać na zdjęciach :(...). Wygodne buty i praktyczna kurtka tworzą niewymuszony, sportowy look, a pojemna torba dodaje trochę "miejskiego szyku". To idealny zestaw do szkoły, na spacer czy zakupy - jest modnie i wygodnie! Podoba się wam?

Kudłaty sweter i bojfrendy

Puchate sweterki kusiły mnie już zeszłej zimy, jednak jakoś nie złożyło się na zakup owego. Ten konkretny wypatrzyłam już jakiś czas temu w Housie, ale, jak na urodzonego dusigrosza przystało, zagryzłam wargi i zdecydowałam, że "aż tyle nie zapłacę, poczekam, może przecenią". Nie przecenili, ale akurat w zeszły weekend, w magazynach Viva i Flesz trwała kuponowa akcja "Szał zakupów". Z gazetką za 3,20zł zaoszczędziłam w sumie prawie 20 zł :) Zawsze to coś! Tym razem połączyłam sweter ze spodniami typu bojfrend, dodałam zwyczajne botki i czarną torebkę. Złoty naszyjnik dodaje nieco delikatności. Jak się wam podoba?

Wielofunkcynja sukienka vol2

Sukienkę z zamkami pokazywałam wam już raz tu: KLIK. Tym razem rozpięłam wszystkie suwaki i dodałam pasek,  żeby zaakcentować talię. W połączeniu z "zamszowymi" botkami i skórzaną torebką stylizacja nabrała charakteru stylu boho. Odrobinę nowoczesności dodaje zegarek, na błyszczącej, srebrnej bransoletce. Jak wam się podoba ta wersja wielofunkcyjnej sukienki? :)

Mała czarna i roshe runy

Połączenie eleganckiej sukienki i sportowych butów od dawna nie jest zaliczane jako faux pas. Wręcz przeciwnie, sportowy szyk to mocny trend, utrzymujący się na topie o kilku sezonów. Uważam, że tenisówki, ubrane do małej czarnej, ołówkowej spódnicy czy zwiewnej sukienki, nadają stylizacji luzu, nonszalancji. Nie muszę, chyba, wspominać o komforcie noszenia takiego obuwia? ;) Do swojej stylizacji dobrałam małą torebkę na łańcuszku, kolorowe koczyki natomiast, fajnie wyróżniają się na tle czerni. Jak wam się podoba taki styl?

Ulubieńcy wakacji 2014

Serdecznie zapraszam do obejrzenia najnowszego filmu, w którym opowiadam o moich wakacyjnych ulubieńcach :) Znajdziecie tam ubrania, buty, kosmetyki, a także książkę, czy serial. Zachęcam do komentowania i subskrybowania: KLIK.

Końcówka lata.

Promienie słońca będą nas rozpieszczać jeszcze przez kilka dni, trzeba z nich korzystać, zanim zasnują je deszczowe chmury. Taką pogodę lubię najbardziej - jest ciepło, słonecznie, ale rześko. Jesień to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, ale tylko do czasu, kiedy jest jeszcze sucho i kiedy wokół wirują kolorowe liście. Ulewy i błoto to nie moja bajka :D Póki co, rozkoszuję się końcówką lata. 

Po prostu wygodnie!

Witajcie w pierwszym poście na nowym-starym blogu! Po trzech latach w końcu zebrałam się do tego, aby przenieść się na własną domenę. Postanowiłam także zmienić diametralnie skórkę, bo chociaż poprzednia bardzo mi się podobała, to była nieco infantylna i oklepana. Nic bym jednak nie wskórała, gdyby nie fachowe porady z forum: Blogowicz, i nieoceniona cierpliwość jego twórcy ;) Jeśli nie chcecie sami podejmować się "remontu" bloga, możecie zamówić sobie przepiękną skórkę, w atrakcyjnej cenie: tutaj. Mam nadzieję, że nowa odsłona Lubieczern wam się podoba!

Jeśli chodzi o dzisiejszą stylizację, to jest po prostu wygodna, luźna propozycja. Jesienią zawsze mam ochotę zakładać na siebie miękkie, przyjemne tkaniny, otulać się kardiganami i czuć się swobodnie. Na razie można sobie jeszcze pozwolić na płócienne buty, ale motocyklowe botki wyglądałyby równie dobrze. Dla przełamania spokojnych kolorów postawiłam na neonową pomadkę. To nowość w mojej kosmetyczce, Golden Rose Velvet Matte nr. 04 - totalnie zakochałam się w tych szminkach! Mają idealną formułę i cudowne wykończenie, a do tego kosztują niecałe 11zł :) 

boyfriendy

My, kobiety, mamy szczęście! Możemy bez pardonu wkładać na siebie "męskie" ubrania i wyglądać w nich świetnie. Kobieta w garniturze? Cudo! Kobieta w męskiej koszuli? Sam seks :D Ja dzisiaj mam na sobie spodnie boyfriend (to już moja trzecia para!), męską  koszulkę i zegarek. Dla podkreślenia kobiecości pozwoliłam sobie dodać wyrazisty makijaż, buty na obcasie i piękne, dziewczęce kolczyki. W dużej, pojemnej torbie mieszczę wszystkie babskie, niezbędne przedmioty. Ten strój nadaje się zarówno na co dzień, jak i na imprezę :) jeśli nie lubicie długo chodzić w obcasach, wrzućcie do torebki miękkie balerinki. Jak wam się podoba ta stylizacja?

Sukienka Tie Dye

Tę piękną sukienkę dostałam w paczce-niespodziance od Aleksandry. Kiecka pochodzi z nowej, jesiennej kolekcji, pozostałe nowości możecie zobaczyć na fanpage'u marki: tu. Ja już widzę ją w jesiennych połączeniach z kryjącymi rajstopami, ciężkimi botkami i ramoneską, ale na razie serwuję wam stylizację bardziej kobiecą, chociaż wciąż w rockowym klimacie. Właśnie tak, według mnie, sukienka komponuje się najlepiej, dlatego dobrałam do niej szpilki z dżetami oraz kolczyk, a także torebkę z motywem czaszek. Jak wam się podoba? :)

Klasyczne połączenie

Biały tiszert w połączeniu z czarnymi spodniami to zestaw, który nigdy mi się nie znudzi. Warto zaopatrzyć się w te podstawowe elementy garderoby na wyprzedażach. Modnie poprzecierane spodnie, kupiłam w H&M, wisiały na wieszaku wyprzedażowym od stycznia, aż wyhaczyłam je za 30zł (ze 129), natomiast koszulkę dorwałam na męskim dziale w NY, za niecałe 10zł. Dla kontrastu przewiązałam w pasie czerwoną koszulę w kratę (notabene, też kupioną na przecenie, tyle, że tok temu, za 30 zł). Klasyczny, męski zegarek w srebrnym kolorze to także mój "mast hew". Uwielbiam boyfriendowe zegarki, a takiego właśnie mi brakowało. Mam szczęście, że mój luby zawsze mnie słucha i dobrze wie, co wybrać na prezent ;) Na nogach, ulubione ostatnio, roshki i zestaw na co dzień gotowy! Co myślicie? :)

Jak zapuścić włosy?

Dzisiaj postanowiłam napisać wam poradnik dotyczący zapuszczania włosów. Bardzo często dostaję od was komplementy dotyczące moich włosów, pytacie, jak to zrobiłam, że tak szybko mi urosły i tak bardzo się zagęściły, a największe wrażenie zrobiło na was to zdjęcie (zarazem prowokując najwięcej pytań):

Urodzinowa sukienka

Dziś urodzinowy post! Kończę 23 lata.... Sama nie mogę uwierzyć, że jestem już taka "stara" :D Zaliczyłam w sumie trzy "imprezy" urodzinowe, w gronie najbliższych. Nigdy nie robię sobie podsumowań, ani po Nowym Roku, ani po moim - kolejnym roku, ale muszę przyznać, że sporo fajnych rzeczy wydarzyło się od moich poprzednich urodzin ;) mam nadzieję, że wszystkie  moje życzenia się spełnią i już wkrótce będę realizowała swoje plany.

Dla was mam dzisiaj prostą stylizację z białą sukienką. Kupiłam ją w lumpeksie, pochodzi z kolekcji Conscious Collection by H&M. Do kiecki dobrałam efektowne szpilki i prostą bransoletkę. Włosy związałam w koczek, aby dobrze było widać ozdoby, naszyte na ramiączka sukienki. Jak wam się podoba? :)

Dress - H&M Consciuos Collection (similar here/podobna tu) | Shoes - HERE | Bracelet - By Dziubeka

Desert rose

Wystarczy odrobina chęci i Google Mapy, a w każdej okolicy można znaleźć ciekawe miejsca, warte sfotografowania. Od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie "pustynna" sesja, zrobiłam więc risercz i okazało się, że idealna lokalizacja znajduje się zupełnie niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Robienie zdjęć na bloga stało się już, dla mnie i Marcina, swego rodzaju hobby, jesteśmy zatem bardzo podekscytowani, kiedy możemy tworzyć wspólnie coś nowego ciekawego. Mam nadzieję, że szczęście nam dopisze i będziemy mogli fotografować w coraz co nowszych i bardziej interesujących miejscówkach :)

Moja stylizacja to połączenie crop topu i zwiewnej spódnicy, którą mam już od dawna, i która pojawia się na blogu każdego lata ;) dobrałam do tego wygodne, płaskie rzymianki i małą torebkę. Prosta fryzura daje fajny, lekko hippisowski efekt, w sam raz na letnie spacery :)

Crop top - New Look | Skirt - Gina Tricot (similar here/podobna tu) | Sandals - Deichmann