środa, 30 września 2015

Czerwona sukienka z hiszpańskim dekoltem.

Co prawda sezon na takie kiecki już za nami, ale nie mogłam się oprzeć pokusie pokazania jej na blogu. Pisałam wam już, że czerwień to moja nowa fascynacja, a dekolt w stylu hiszpańskim to kolejna nowość u mnie. Bardzo mi się podoba, że odsłania mój tatuaż, ramiona i dekolt. Jeszcze do niedawna nie specjalnie lubiłam swoje wystające kości obojczyków i barków, ale ostatnio zyskałam chyba trochę wiary w siebie i jakoś bardziej się sobie podobam. 


poniedziałek, 28 września 2015

niebieska koszula

Jeśli śledzicie mojego bloga od dawna, to pewnie wiecie, że równie dobrze jak w kobiecych sukienkach, czuję się w ubraniach wyjętych żywcem z męskiej szafy. Kiedy zobaczyłam tę koszulę w sklepie Dressin, wiedziałam, że musi być moja! Ma bardzo klasyczny krój i elegancki kolor, który sprawdzi się zarówno na rozmowie o pracę, egzaminie jak i na co dzień, w połączeniu z wąskimi spodniami. Tej jesieni zdecydowałam się również wprowadzić nieco koloru do moich stylizacji, kupiłam więc tę pastelowo-fioletową torebkę. Myślę, że ładnie prezentuje się z beżowym trenczem, w towarzystwie czarnych ubrań i butów. 




Handbag - Here | Shirt - Here | Pats, boots - H&M | Necklace - By Dziubeka


piątek, 18 września 2015

Czerwona sukienka + converse.

Zawsze uważałam, że czerwony to nie mój kolor. Właściwie, to uważałam, że jest niczyim kolorem i w ogóle do nikogo nie pasuje. No, po prostu ja i ona nie przepadałyśmy za sobą. Nie była to może jakaś epicka wojna, wszak od kilku lat dumnie paraduję w koszuli w kratę, która w części przeważającej charakteryzuje się ognistą barwą, jednak nie pałałam do czerwieni równie płomiennym uczuciem. Do czasu, aż w moje niewyżyte, zakupoholickie łapska wpadła czerwona ramoneska. Od tamtej pory coraz częściej mam ochotę na mały romans z kolorem miłości ;) Takim oto sposobem, uposażyłam się w tę sukienkę. I jeszcze jedną. I czaję się na kolejną. 
Sukienka z poniższych zdjęć ma bardzo wymowny krój, ja natomiast chciałam nieco pozbawić ją seksownego charakterku i dołożyłam jej czarne conversy oraz ulubioną kurtkę :)

Zdjęcia: Marta L. :*
Włosy: Kaja B. :*

czwartek, 10 września 2015

Moje ulubione produkty do brwi

Uwielbiam się malować. Chętnie wypróbowuję na sobie przeróżne makijaże, ze zdjęć znalezionych na Instagramie czy z filmików z YouTube. Na co dzień jednak, nie mam zbyt wiele czasu na kombinowanie, wtedy skupiam się na wyrównaniu kolorytu cery, lekkim konturowaniu i przede wszystkim na brwiach, które są dla mnie bardzo ważne :) Dzisiaj pokażę wam produkty, których obecnie używam, na zmianę, do podkreślania brwi. Wszystkie sprawdziły się u mnie bardzo dobrze.