wtorek, 19 czerwca 2018

FESTIWALOWY LOOK

W tym woku wybieramy się znów, z Mateuszem, na Openera. Tym razem jedziemy tylko na jeden dzień i nie śpimy na polu namiotowym, co ułatwia wiele rzeczy, na przykład... makijaż! Może się to wam wydawać kuriozalne, ale w zeszłym roku strasznie zazdrościłam dziewczynom, które miały świetne, festiwalowe stylizacje i mejkapy. Trudno jest pomalować się ładnie siedząc w namiocie, o jakimś naklejaniu brokatu czy ozdób nie wspomnę :D dlatego tym razem, mimo, że to tylko jeden dzień, zamierzam się nieźle odstawić i obkleić świecidłami. Już zaopatrzyłam się w glitter primer z Essence, mam pełno brokatów do paznokci więc je wykorzystam. Mam nadzieję, że w tym roku będzie też piękna pogoda, bo już myślę o jakiejś ciekawej stylizacji. Oczywiście, o ile z wrażenia nie zapomnę, to zrobię sobie zdjęcie i pokażę wam co wymyśliłam.


Zamierzam ubrać szorty, obwiesić się biżuterią, wybrać jakieś ciekawe dodatki... mam nawet kilka ubrań, których na co dzień nie noszę, a które na festiwal sprawdziłyby się świetnie. Bardzo podobają mi się też stylizacje z sukienkami z lekkich zwiewnych materiałów. Tyle pomysłów, a tylko jeden dzień! Ktoś z was się wybiera? Dajcie znać!

źródła zdjęć: 
1. klik2.klik3. klik