Przychodzę dzisiaj do was z najfajniejszym rodzajem informacji - PROMOCJE. Rabaty. Zniżki. Wyprzedaaże! Kto nie reaguje niezdrowym pobudzeniem na te słowa? Ja mam chyba jakiś promo - radar, bo przyciągają mnie jedynie półki i wieszaki z czerwonymi metkami.
Prawda jest taka, że w ciągu oststnich kilku lat odmieniło mi się kompletnie w głowie, jeśli chodzi o zakupy online. Kiedyś ich nienawidziłam, dzisiaj nie jestem fanką chodzenia po sklepach i przymierzania, a wolę właśnie coś sobie zamówić z dostawą do domu, więc jestem na bieżąco z promkami w sieci. Nie ukrywam też, że ze sklepem Zaful od jakiegoś czasu współpracuję więc jako jedna z pierwszych dostaję info o okazjach. Miło mi, że mogę się tym z wami podzielić.
Z okazji trzecich urodzin, sklep przygotował sporo fajnych promocji:
- darmowa dostawa dla wszystkich zamówień (normalnie trzeba zrobić zakupy za minimum 30$)
- codziennie wyświetlać się będą banery promocyjne, na stronie głównej sklepu, dzięki którym od razu przejdziecie do stronek z przecenionymi rzeczami
- w czasie trwania obchodów rocznicy, na stronie będą pojawiać się szybkie i łatwe zadania konkursowe, w których będzie można wygrać drobne nagrody
- będzie dostępna strona "What is worth to buy" , czyli "Co warto nabyć" pełna zdjęć klientów oraz bloggerów, gdzie możecie sprawdzić, jak w rzeczywistości wyglądają ciuchy i dodatki, na które się czaicie
- strefa rabatów - im większe zamówienia, tym większe zniżki
- ubrania w cenach wręcz fabrycznych
Start: 8 czerwca.
Zaglądajcie na stronę Zaful.com i trzymajcie rękę na pulsie, bo codziennie będą się pojawiać nowe informacje o promocjach i konkursach. Jeśli chcecie też mieć szanse na wygranie bonów, zapraszam do dołączenia do twz. Z.me - to taki jakby Zafulowy Instagram, gdzie udostępnia się zdjęcia, np. zakupionych przedmiotów. Mnie się już udało zdobyć kupon na kilka $ :)
Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć ciuchów, które ja zamówiłam na Zaful.com, zapewniam was, że są naprawdę świetnej jakości i nie odbiegają od zdjęć na stronie.
To wciąż nie wszystko, co mam w szafie z tego sklepu. Idą właśnie do mnie przepiękne (!) stroje kąpielowe, o najmodniejszych krojach, które kosztowały po niecałe 40-50 zł za komplet. Osobiście nie obawiam się zakupów w chińskich sklepach, jeszcze nie trafił mi się bubel, naprawdę nigdy! Jest to na pewno bardziej bezpieczne i pewne, niż kupowanie na popularnych portalach aukcyjnych z chin (lub w aplikacjach), gdzie nie zawsze trafimy na fajne ubranie. Kupujecie też w takich sklepach?