Wyobraźcie sobie taką scenę: stoję przed lustrem i próbuję zrobić coś z włosami. Są świeżo umyte, więc z lekka się puszą, trochę plączą... przywykłam już, przy takiej długości nie ma co liczyć na cuda. Jako, że prawie zawsze wyglądam tak samo, myślę "zaszaleję, podkręcę je sobie trochę!". Nigdy nie chce mi się bawić w robienie loków, bo przeważnie i tak wszystkie moje wysiłki idą na marne - moje kudły są zupełnie niepodatne, nawet na 180 stopni... "ale może chociaż te z przodu sobie wywinę, lekko, tylko małe dwa pasma przy czole..." i sterczę przed tym lustrem, już 20 minut. Dzierżę w dłoni prostownicę, starą, bez regulacji temperatury, płytki już gorące jak sam ogień piekielny. Wyginam się, kombinuję, smażę te swoje pasma, jak gofry, aż parują! I? I dupa. W dodatku jeszcze wiało, więc postanowiły zbić się w strąki :/
Mam szczerą nadzieję, że mój nowy, zachwycający płaszcz trochę przyćmi tę nieszczęsną "fryzurę".
Coat - Here | Pants - Front Row Shop | Shoes - H&M | Handbag - Vintage | Shirt - ebay
Naprawdę super stylizacja! Botki przepiękne! Co do fryzury wygląda normalnie, wcale nie widzę tu nie ułożonych, puszących się włosów. :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :))
OdpowiedzUsuńSuper płaszcz. Kocham boyfriendy :)
OdpowiedzUsuńPowinnas zakrecac na 3koki (z tylu, po lewej i prawej) i wtedy bys miala loki bez uzycia ciepla, najlepiej po umyciu wlosow i pojsc w noch spac :-) sliczny plaszczyk :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniestety, to nie działa na moje włosy :( są tylko lekko wywinięte, ale po ok 20-25 minutach są już idealnie proste...
UsuńCudowny zestaw!
OdpowiedzUsuńSpodnie są świetne, muszę sobie takie sprawić :)
http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2014/10/zniszcz-ten-dziennik.html
Post o niesamowitym, nietuzinowym dzienniku, który stał się hitem na całym świecie! Każdy komentarz i obserwacja motywują do dalszej pracy :*
Świetne butyyyy! <3
OdpowiedzUsuńhttp://wyprobuj.blogspot.com/
Zapraszam do siebie. Blog o DARMOWYCH próbkach: kosmetyki, startery, rzeczy kosmetyczne, kulinarne i wiele innych, wpadnij :) zaobserwuj mnie, a ja zaobserwuję Ciebie jeśli chcesz :)
a tutaj: bardzo proszę o poklikanie w linki pod ubraniami :) jak mogę się odwdzięczyć? :)
http://wyprobuj.blogspot.com/2014/10/sheinsidecom-wspopraca-kolaz.html
strasznie podoba mi sie polaczenie tego luznego plaszcza z boyfriendami plus wspaniale botki!!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się w tym stroju podobasz!
OdpowiedzUsuńHaha, jak ja bym chciała mieć idealnie proste włosy!
OdpowiedzUsuńI tak wyglądasz świetnie, a płaszcz jest super. :)
Wyglądasz świetnie :) Uwielbiam Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńAch, zobaczyłabym Cię w lokach! No szkoda, że nic Ci się na włosach nie trzyma, ale przynajmniej nie kusi Cię, żeby przypalać codziennie włosy prostownicą i masz je zdrowsze ;)
OdpowiedzUsuńEj, ja tam Ci wlosow zazdroszcze wiec nie narzekaj na nie! :P super wygladasz ;)
OdpowiedzUsuńCzasami jak sobie tak do Ciebie zaglądam to chciałabym, żebyś coś źle dobrała, żeby nie wyglądało to korzystnie, ale nigdy nie mogę Cię na tym przyłapać. Ta stylizacja jest jedną z moich ulubionych i właśnie tak chciałabym wyglądać! Cudowne spodnie, genialny płaszcz i Twoje przepiękne (mimo, że bez loków) włosy!
OdpowiedzUsuńhahahah <3
UsuńJezus, jesteś prześliczna! Pierwszy raz odwiedzam Twojego bloga, bo sama niedawno zaczęłam, ale nie mogę się nadziwić, że obdarowano Cię taką urodą!
OdpowiedzUsuńNie wiem ile masz wzrostu, ale myślałaś chociaż o fotomodelingu? Ja mam bzika na punkcie ładnych twarzy, bo kocham takie malować :) spojrzałam na Twoją i już miałam tysiąc pomysłów na makijaż. I na fryzurę również :)
Mam bardzo podobne spodnie, trochę jaśniejsze i zawsze mam problem z tym, jakie buty do nich dobrać :P i zawsze zostają białe koronkowe trampki, bo ani air maxy mi do tego nie pasują, ani lity.. ewentualnie jakieś szpilki z odkrytym śródstopiem :) I tak sobie myślę, że gdybym to ja założyła taki płaszcz do tych moich spodni to wyglądałabym jak "idź stąd i nie wracaj", ale ty wyglądasz uroczo i od dzisiaj zostaję Twoją wierną fanką :) pozdrawiam, Beata
Dziękuję Beata :) mam 165 cm wzrostu, nie sądzę, żebym nadawała się na fotomodelkę, bo gdy za obiektywem stoi kto inny niż mój chłopak, spinam się tak, że aż trudno mi się oddycha :D
UsuńJa noszę boyfriendy do tenisówek, trampek, szpilek i jak widzisz - botków i uważam, że do wszystkiego pasują (no może z kozakami wyglądałyby źle ;))
Nadajesz się :) Uwierz mi, widziałam już setki twarzy. Uwierz w siebie :) Nie wiem skąd jesteś, bo dopiero tu raczkuję, muszę nadrobić zaległości, ale jeśli z Warszawy lub kiedykolwiek w Warszawie będziesz, to ja zapraszam na zdjęcia, tzn. fotografem nie jestem, ale jak już mam pomysł to staram się go realizować (chodzi głównie o make up) a w photoshopie znam dwie funkcje i dają radę ;) :):):):):))
UsuńSuper stylizacja, piękna Ty!
OdpowiedzUsuńCo ty opowiadasz. Twoje włosy są świetnie, sama chciałabym żeby moje tak się prezentowały :)
OdpowiedzUsuńStylizacja jest świetna, wszystko do siebie pasuje. Uwielbiam połączenie boyfriendów z płaszczem.
po prostu chciałabym czasem wyglądać trochę inaczej ;) :p
UsuńNiesamowita stylizacja ! A takie "sceny" to niestety sama przeżywam przed lustrem
OdpowiedzUsuńZnam ten ból! Z tym że moje to ani wyprostować się nie chcą ani pokręcić, takie siano :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się w butach i torebce, całość wygląda nieziemsko! :)
Bardzo fajny set. Ja jednak nie widzę się w tego typu spodniach. :)
OdpowiedzUsuńJa niestety sama mam problem z zakręceniem włosów. Są również bardzo oporne.
Pozdrawiam.
e tam :P Twoje włosy są śliczne i nic tego nie zmieni.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz, spodnie masz super!
tojasolange.blogspot.com
Świetne masz włosy nawet na tych zdjęciach :) a płaszcz racja genialny :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy na szczęście dosyć szybko nabierają kształtu loków :)
OdpowiedzUsuńWspaniały masz ten płaszczyk
Cudowny płaszczyk! Pozazdrościć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż