Pogoda nie może się zdecydować, raz jest ciepło, raz zimno, raz słońce, za chwilę znów deszcz... nie wiem dlaczego ale dla mnie to nic dziwnego, już nie pamiętam lipca, kiedy byłoby całkiem bezdeszczowo. Na szczęście humor poprawia mi perspektywa rozpoczętych dziś wakacji (ostatni egzamin w sesji letniej odbył się właśnie dziś) nawet, jeśli czekają mnie jakieś poprawki we wrześniu, to na razie mogę leniuchować :)
Dzisiaj prezentuję wczorajszy set z przeddeszczowego spaceru:)
Spódniczkę odkopałam niedawno z dna szafy, jest w stylu uczennicy z lat 80 i chyba z tamtego okresu pochodzi :) Torebeczka jest po mamie, też wygrzebana gdzieś z pawlacza, ma chyba tyle lat co ja:) Calkiem fajne skarby można znaleźć we własnym domu:)
Bluzka - Gina Tricot
Spódniczka - vintage
Buty - H&M
Sweterek - H&M/DIY
Ponczo? - H&M
Torebka - Vintage
Kolczyki - od M.:*
Pierścionek - katherine.pl
Świetna stylizacja ;) ale mogłabyś zmienić tło lub nagłówek ;)
OdpowiedzUsuńSpódniczka sama w sobie mi się nie podoba, ale w zaprezentowanym outficie wygląda bosko i Ty również :) świetnie to wszystko zestawiłaś ze sobą!
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się bluzka i sweterek-jest idealny z tymi łatami :)
OdpowiedzUsuńpierścionek świetny;]
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na bloga;*
śliczna spódnica + sweter :) bardzo podobają mi się łatki jakie dorobiłaś. A poza tym - ślicznie wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://unedandizette.blogspot.com/
Pierścionek urzekł mnuie :)) świetna stylizacja :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmnie*
OdpowiedzUsuńButy są cudne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torebka!!
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, aby nie zapeszyć! Masz strasznie ładną buźkę ;)
OdpowiedzUsuńswietny pierscionek!
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie caly zestaw bez plaszczyka ;))
hej:) zostałaś otagowana:):)
OdpowiedzUsuńhttp://sanilicious-sanilicious.blogspot.com/2011/07/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html
Zakochałam się w Twojej spódniczce, cudna jest.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z koleżanką u góry, cudna ta spódniczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mcasual-fashion.blogspot.com/
Bardzo fajnie wyglądasz, szczególnie podoba mi się spódniczka i buty. A co do mojej kopertówki to zrobiłam ją z trzech kawałków tektury, które ze sobą skleiłam, tak żeby mogły się zaginać i utworzyły szkielet torebki. Środek wyklejony jest zwykłym materiałem, a zewnętrzna część to stary tiszert również naklejony na tekturę :-) Ogólnie to potrzebowałam tylko nożyczek, tektury, silikonu i materiału. Wiadomo, że to nie profeska, ale daje radę :) Pozdrawiam i dziękuję.
OdpowiedzUsuńfajny płaszczyk
OdpowiedzUsuńDla siebie szortów jeszcze nie robilam, ale mojej mamie pomagalam przerobic ;)
OdpowiedzUsuńNio i masz śliczne włoski .
OdpowiedzUsuńJa swoje podcinam regularnie kilka razy w roku bo niestety końcówki mi się kruszą i na końcach mozna zobaczyć mam ich mniej co mnie irytuje ;/
Bardzo fajnie!:)
OdpowiedzUsuń