środa, 26 kwietnia 2017

Granatowa parka

Kurtka, którą zobaczycie dziś na zdjęciach, spełni niedługo poważne zadanie. Kupiłam ją bowiem z myślą o Openerze.  Jest wprost idealna - luźna, dosyć ciepła, choć cienka i ma duży, praktyczny kaptur. Do tego prezentuje się świetnie dzięki cekinom i koralikom, które są do niej przyszyte, więc jest w nieco festiwalowym klimacie. Kalosze oczywiście też ze sobą zabieram, ale nie te długie i ciężkie, ponieważ będę chciała  zminimalizować bagaż. 


sobota, 22 kwietnia 2017

Welurowa bluza

To już drugi z rzędu post, w którym główną rolę gra różowy welur. Nic nie poradzę, uzależniłam się kompletnie od tej tkaniny. Tym razem ma kolor bardziej przybrudzony, niż cukierkowy, ale wciąż jest ultra dziewczęca. Bluza ma też fajny krój - jest luźna, długa i ma kaptur, czyli to mój ulubiony ostatnio model. Suwaki po bokach trochę ją wyróżniają i dodają charakteru. 



środa, 5 kwietnia 2017

Różowy dres

Do tego kompletu wzdychałam już od jesieni. Prawda jest taka, że różowy, dres zawładnął moimi myślami i przy każdym zamówieniu na Zaful miałam ochotę go kliknąć, ale... brakowało odwagi. W końcu pomyślałam jednak, że życie jest za krótkie, żeby wstydzić się wyskoczyć w welurowym dresiwie, no i mój chłopak usilnie przekonywał  mnie do jego zakupu, więc trafił do koszyka, a niedługo później do mnie. Będziemy sobie umilać letnie wieczory ;) 

Dres: TUTAJ
Zdjęcia: Mateusz
Post dedykuję Łukaszowi i Gosi :)