poniedziałek, 30 stycznia 2017

Zestaw dodatków od Zaful

Bardzo lubię torebki i mam ich w szafie co najmniej trzydzieści..!  Ostatnio jednak przełamałam się i kupiłam sobie pierwszy plecak. Ekhm, cóż.. nie jest to oczywiście pierwszy plecak w moim życiu, ale pierwszy nie-szkolny. Na stronie Zaful był w fajnym zestawie - dodatkowo z małą torebką i jeszcze mniejszą saszetką, która doskonale spełnia funkcję kosmetyczki, mieszczącej się w swoich większych kolegach. Muszę przyznać, że to jeden z moich najlepszych zakupów ostatnich lat! Teraz, kiedy noszę płaszcz, wielki szalik, torebka jest po prostu uciążliwa - zsuwa mi się z ramienia, plącze z szalem, doprowadzało mnie to nie raz do szału. Plecak jest o wiele bardziej praktyczny, szerzej się otwiera, więc jest mi łatwiej coś z niego wydobyć, jak na tak niewielki rozmiar jest dosyć pojemny i jest mi z nim po prostu wygodnie. Do tego zobaczcie, jak świetnie wygląda! Wiosną chętnie dobiorę go do codziennej sukienki i tenisówek, czuję, że to na prawdę praktyczny wybór, na wszystkie sezony :)

niedziela, 22 stycznia 2017

Kocia niedziela | nowości od Sammydress

Każdy, kto opiekuje się kotem doskonale wie, że zrobienie mu zdjęcia jest nie lada wyzwaniem. Zawsze kiedy zaplanujecie sobie super ujęcie, gdy zwierzak słodko śpi, albo dostojnie siedzi na drapaku, w momencie wciśnięcia spustu migawki... nasz milusiński postanawia się poruszyć/przemieścić/odwrócić tyłkiem w stronę obiektywu... Dlatego moja rada to cykać zdjęcia seryjnie, nie zwracając nawet szczególnej uwagi na ustawienia aparatu! Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie jako-tako uchwycić co lepsze momenty. Dzisiaj, podczas zabawy, udało nam się to jakieś 10 razy!! Na 240 klatek... :D To i tak dobry wynik, zważając na to, że podczas machania kotu sznurkiem przed oczami nie ma co liczyć na stateczne pozy.
A jak wy spędzacie niedzielę?
Przy okazji chcę wam pokazać nowe ubrania, zamówione z Sammydress. To raczej tani sklep, chiński oczywiście, ale zdziwilibyście się, jakiej dobrej jakości mają ubrania. Wprawdzie mamy dopiero po jednej sztuce, ale zarówno bluza, jak i sweter są naprawdę świetne. Na pewno trzeba zwracać dużą uwagę na rozmiary (Mateusz nosi L-ki, a bluzę musiał zamówić w rozmiarze XXL), ale i tak sądzę, że warto. W polskich sklepach takie ubrania w stylu "print 3d" są o wiele droższe, a jakość mocno się nie różni - też takie posiadamy. Mój sweter z kolei rozmiarowo jest idealny, chociaż to one size - dla osób do 165 cm wzrostu będzie w sam raz, myślę, że nawet do rozmiaru L :)

Bluza Mateusza: TUTAJ 
Mój sweter: TUTAJ