Zostawiam was ze zdjęciami dzisiejszego stroju, w którym główne skrzypce gra gruby sweter z lumpeksu. Nie jestem co do niego przekonana, postaram się go może jakoś przerobić...
No i jest jeszcze moja nowa perełka, torebka od Prady, którą kupiła mi siostra (w sh oczywiście) za bezcen, a jest w ogóle nie zniszczona, w dodatku ma zapięcie na kłódkę, więc nikt nie wyjmie mi z niej portfela w zatłoczonym autobusie!
sweter - Zara/sh
spodenki - DIY
buty - Stylowe Butki
torebka - Prada
płaszcz - NN
biżu - H&M, Charlotte Rouge
Mój filmik :
Ale swietna torebka ! Masz chyba jakis super swietny lumpeks ; )) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmasz świetnego bloga ;)
OdpowiedzUsuńnaprawde b. mi się podoba!
obserwuje i zapraszam do sibie kochana ;*
dzięki ;)no cóż to było pierwsze użycie, zobaczę jak sprawdzi się później ;)
OdpowiedzUsuńuroczy set!
Uwielbiam twój styl <3 Świetny ten sweter, a twoja siostra naprawdę znalazła niezły łup! :)
OdpowiedzUsuńtorebka to naprawdę udany zakup, bardzo podobają mi się szorty :)
OdpowiedzUsuńwww.seszenatmidnight.blogspot.com
Sweter, szorty, kolczyki i torba są genialne. Całkiem w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńale Ty masz kobiecą figurę :* sweter super, ale szorty również są genialne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja, chyba sama skuszę się na białe rajstopy :) Piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dodatki są super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
strasznie masz grube nogi nie powinnaś chodzić w az takich krótkich spodenkach lepiej byś wyglądała w czarnych badz granatowych rajstopach.
OdpowiedzUsuńWidać ze spodenki sa o dwa rozmiary za małe. Źle dobrałaś bluzkę przy swojej figurze , nie jesteś chuda osoba wiec nie czesz się do góry bo to cię pogrubia na buzi. buty i torba sa ładne. kolczy fajnie wyglada. Zrezygnuj z tych małych spodenek i dobieraj bardziej kolorystycznie ubrania, bo w tych ciuchach zanikły twoje biodra i nie widać proporcji.
Pozdrawiam K.
a mi się podoba i nie mam kompleksów! jakby spodenki były za małe o dwa rozmiary to bym się w nie nie zmieściła *.* Ciekawe jak Ty wyglądasz...?
OdpowiedzUsuń