środa, 8 kwietnia 2015

Prosty makijaż z paletką Naked Chocolate

Jak tylko czekoladka wpadła w moje łapska, nie mogłam się powstrzymać od wypróbowania kilku cieni - wyglądały mega kusząco! Już przy "próbie palca" zauważyłam, że cienie są świetnie napigmentowane i mają bardzo fajną konsystencję - wręcz satynową w dotyku. Kilka z was napisało mi, że chętnie zobaczylibyście post z jakimś prostym makijażem, wykonanym Naked Chocolate, jeśli nadal chcecie go zobaczyć, to zapraszam dalej!

Najpierw nakładam na całą powiekę cień Smoothly, używam w tym celu palca, bo uważam, że wtedy najlepiej widać jasny produkt na powiece. Później podkreślam lekko załamanie powieki chłodnym, matowym brązem Tob-le-rone. W zewnętrznym kąciku nakładam Choc-fest - fioletowo-brązowy mat, rozcieram go puchatym pędzlem, staram się zachować kształt V-ki. Na koniec dokładam jeszcze trochę Smoothly pod łukiem brwiowym i w wewnętrznym kąciku oka. Rozcieram nim nieco granicę cienia Choc-fest, żeby wszystko było ładnie w siebie "wtopione" - nie chcemy ostrych krawędzi!





Najciemniejszym cieniem podkreślam też dolną powiekę, od zewnętrznej strony, mniej więcej do połowy, a na drugą część nakładam ten sam jasny cień, który trafił pod łuk brwiowy. Na górnej powiece maluję średniej grubości kreskę (ale możecie  pominąć ten etap). Brwi podkreślam ołówkiem z Essence w kolorze 04 Blonde. Następnie zawsze konturuję twarz bronzerem i rozświetlam ją mozaiką z NYX. Tusz nakładam na koniec - nie chcę, żeby pudrowe produkty (bronzer, rozświetlacz) przykleiły mi się do tuszu.


Postanowiłam jeszcze trochę ożywić twarz i nałożyłam trochę różu w kremie Rimmel. To bardzo fajny produkt - długo się utrzymuje, łatwo aplikuje i trudno z nim przesadzić.




Usta pomalowałam kredką z H&M. To mój pierwszy taki produkt do ust, ale na pewno nie ostatni! Kredka daje piękny, lekko transparentny kolor, ale można go budować do odpowiadającej nam intensywności. Bardzo łatwo się ją nakłada, nie wysusza ust i utrzymuje się bardzo dobrze, nawet jeśli trochę się ściera to kolor i tak jest widoczny, jakby lekko wpijał się w skórę.




Cały makijaż prezentuje się tak:




Mam nadzieję, że się wam podoba, bo ja się w nim świetnie czuję! Muszę też przyznać, że coraz pewniej podchodzę do wykonywania makijażu i mam na to coraz większą ochotę. Paleta porządnych cieni na pewno mi to ułatwi. To dopiero moje pierwsze cienie z Makeup Revolution, ale na pewno nie ostatnie. Uważam, że stosunek jakości do ceny jest naprawdę imponujący! 
Jedna z moich czytelniczek (bądź jeden z czytelników) będzie miała okazję przekonać się o tym na własnej skórze, gdyż na moim Facebooku właśnie odbywa się urodzinowe rozdanie, w którym do wygrania jest paletka Naked Chocolate!! Zapraszam serdecznie do udziału :))

Bluzka - Bonprix
Naszyjnik - By Dziubeka

13 komentarzy:

  1. Masz piękny makijaż. Najbardziej podoba mi się kreseczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. jej jesteś piękna <3 uwielbiam Twojego bloga :) zapraszam również na moje początki: thesimplyred.blogspot.com
    obserwuję !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj wieczorem, mówiąc mojemu aby wszedł mi do Natury po kredkę do brwi Catrice myślałam również o Essence... Jaka ona jest? :) Masz porównanie?

    http://delightfulowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam tej z Catrice. Tą z Essence w sumie wzięłam przez przypadek, ale jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  4. super ta pomadka z h&m - czy były jeszcze inne kolory? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak :) była taka cukierkowo-różowa, ciemno - różowa i coś w rodzaju fioletowej :)
      tu są kolory pokazane na stronie H&M, ale tej nudziakowej nie widziałam:
      http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0185078011.html

      Usuń
  5. ładny makijaż

    http://iamemilia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Cienie pięknie prezentują się na powiekach! Ah, aż zazdroszczę kreski, precyzyjne wykonanie ;-) Mam podobną kredkę do ust :P Tylko w odcieniu intensywnej, ciemnej czerwieni ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nigdy w zyciu nie naucze sie takich pieknych kresek... Zazdrosc ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i jednocześnie informuję, że komentarze zawierające wulgaryzmy oraz te bezpośrednio mnie obrażające nie zostaną zaakceptowane. Odróżniaj krytykę od plucia jadem.