sobota, 26 października 2019

Santa Muerte

Święto zmarłych ma różny wydźwięk w zależności od kultury danego narodu. W krajach anglosaskich mamy Halloween, u nas Wszystkich Świętych, a w Meksyku - Dia de Muertos.
Nasi środkowo - amerykańscy przyjaciele tego dnia odwiedzają cmentarze, przynoszą zmarłym jedzenie i picie i wspominają ich w miłej, rodzinnej atmosferze. Szczególnie podoba mi się tradycja malowania cukrowych figurek w kształcie czaszki w kolorowe wzory, dlatego w tym roku "przebrałam się" za calaveras de dulce.

Buzię pomalowałam farbkami dla dzieci i cieniami do powiek, wieniec wykonałam sama, bardzo łato, po prostu naklejając sztuczne kwiaty na plastikową opaskę.  Mojego zielonego przyjaciela też wymalowałam samodzielnie, już rok temu.

Dajcie znać co myślicie! 




















4 komentarze:

  1. Rewelacyjne przebranie :) Zadbałaś o każdy element.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Absolutnie genialne przebranie, a makijaż zwala z nóg!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega straszne ale jest w tym trochę sztuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Meksyku akurat na to święto. Uważam, że to dużo lepszy sposób na wspominanie zmarłych niż nasz smutny 1. listopada.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i jednocześnie informuję, że komentarze zawierające wulgaryzmy oraz te bezpośrednio mnie obrażające nie zostaną zaakceptowane. Odróżniaj krytykę od plucia jadem.