Regularnie, od około dwóch lat robię zakupy na chińskim portalu aukcyjnym Aliexpress. Wiem, że dla wielu osób wciąż jest to jakaś tajemnicza, niebezpieczna strona z chińskim badziewiem, ale może w tym poście uda mi się te właśnie osoby przekonać, że jest inaczej. Poza drobnymi gadżetami można tam zakupić też całkiem fajną i tanią elektornikę - ja mam smartfon z Ali i kosztował ok. 250 zł mniej, niż ten sam model, który byłby zakupiny w Polsce. Znajdziemy tam markowe ubrania - swoje sklepy mają tam Nike, Adidas itp, doskonałęj jakości ubrania i galanterię, ogólnie droższe i tańsze rzeczy - jak na naszym Allegro. Na Aliexpress znajdziemy jednak rzeczy, które o wielebardziej opłaca się kupić wprost z Chin, niż od polskiego pośrednika. Dzisiaj zebrałam dla was kilka rzeczy przydatnych w stylizacji paznokci hybrydowych.
Po pierwsze: lakiery hybrdowe. Można kupić je za kilka złotych (między 5 a 10), mamy do wyboru bardzo wiele marek, kolorów, wykończeń. Ja mam na razie trzy buleczki, z których jedna jest wprawdzie z innego sklepu, ale na Ali też można je dostać. Moje lakiery są dobrej jakości, mają doskonałą trwałość i dobre krycie. Ich ceny nie przekraczają 8 zł.
Po drugie: wszelkiego rodzaju pyłki, efekty lustra, kameleony. W Polsce kosztują nawet ponad 30 zł, a na Aliexpress najwięcej zapłaciłam ok 12 zł. Pozostałe to koszt rzędu 3-4 zł. Najlepsze pyłki na Ali ma sklep Born Pretty Store. Mają też swoją własną stronę, ale na Aliexpress produkty częściej są na wyprzedaży/przecenie. A propos przecen - lepiej kupować przez aplikację na smartfona, ponieważ zazwyczaj ceny są niższe niż na stronie.
Po trzecie: narzędzia. Szczególnie polecam wam frezy. Ten biały do zdejmowania masy hybrydowej, w Polsce kosztuje ok 60-70zł, a na Ali ok 30 - 35 zł. Za dwa pozostałe, delikatne frezy do skórek zapłaciłąm po ok 5 zł. Bardzo polecanym narzędziem są też tęczowe cążki do skórek, znów ze sklepu BPS i ja to potwierdzam, są doskonałe. Bardzo ostre, świetnie spasowane i wyważone i ta cena - 12zł! Podczas gdy dobre cążki u nas kosztują minimum 50zł!
Po czwarte: akcesoria do nail stampingu. Czyli wszelkiego rodzaju płytki, jak i same stempelki. Płytki można zleźć już za 5-6 zł, a są naprawdę fajne, dobrze wycięte i łątwo zbierać z nich wzorki. Stempli jest prawdopodobnie ze sto rodzajów ;) dla każdego coś się znajdzie, a ich ceny są również bardzo atrakcyjne - od 3 zł.
Po piąte: lampa! Ja mam SUNUV 9CPlus Lampę led opłaca się kupić TYLKO na Aliexpress. Ja zapłąciłam za swoją lampę 36 wat ok. 80 zł. Posiada 18 żarówek led i timer na 30 oraz 60 sekund. Wszystkie warstwy hybrydy utwardzam po 30 sekund, ale tak naprawdę po 10 sekundach baza jest już utwardzona. Można wybrać sobie też lampę z wyświetlaczem, na której sekundy odliczają się w dół, co pomoże nam dokładnie odmierzyć czas, na przykład właśnie te 10 sekund na wysuszenie bazy. Porównując, w Semilac można kupić podobną lampę, ale tylko 24 watową i z 15 żarówkami. Moją lampę możecie kupić w sklepie producenta SUNUV, a kiedy są jakieś promocje, kosztuje nawet poniżej 50 zł :) Lampa utwardza też wszystkie żele.
Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper post , właśnie poluje na podobną lampe!
OdpowiedzUsuńJa upatrzyłam sobie softbox :) !
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym pazurki zrobione z akcesoriami do nail stampingu. Może mały tutorial? Lampa się sprawdza?
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka efektów do paznokci i potwierdzam są super, ale najwięcej moich zakupów to obudowy na telefon :)
OdpowiedzUsuń