piątek, 8 kwietnia 2011

moja ornitologiczna faza i nerka nabita ćwiekami

Ostatnio bardzo podoba mi się biżuteria ze zwierzęcym motywem. Wiem, że nie jestem oryginalna, ale jak tu nie ulec takim świetnym trendom!?
Naszyjnik i kolczyki dostałam od Ukochanego :*
Saszetka to łup z lumpa za 4 złote, nareszcie mogę ją nosić, bo nie potrzebuję już zimowego płaszcza :)



XoXo

2 komentarze:

  1. też kocham sówki, jaskółki. masz racje, że nie da się nie ulec takim trendom :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i jednocześnie informuję, że komentarze zawierające wulgaryzmy oraz te bezpośrednio mnie obrażające nie zostaną zaakceptowane. Odróżniaj krytykę od plucia jadem.