Spadające liście

Razem z Marcinem korzystamy ze słonecznej, jesiennej pogody, spacerujemy i robimy zdjęcia. Okazuje się, że w okolicy jest całkiem sporo ładnych miejsc, a może takich, które robią się ładne o tej porze roku...

Wiem, że atakuję was kratką już po raz n-ty, ale bardzo dobrze się czuje w tym wzorze i na pewno nie zamierzam z jego noszenia rezygnować, tylko dlatego, że "wszyscy już noszą" ;P Dzisiaj koszulę z flaneli połączyłam ze "skórzaną" spódnicą (jeden z moich ulubionych ciuchów :D) oraz dużym, szarym kardiganem ze sklepu Shoplaperla.pl. Zachęcam was do zaglądania do tego internetowego second handu, znajdziecie tam bardzo fajne rzeczy, w świetnym stanie (moje wyglądają jak nowe) i to w dodatku za małe pieniądze, w przeciwieństwie do stacjonarnych lumpków ;) Dobrałam do tego czarne botki i torebkę z Super Dodatków, tę mniejszą z zestawu, o którym pisałam tu.

Koszula - SH (podkradłam siostrze) | Spódnica - A. Wiśniewska | Torebka - Super Dodatki | Kardigan - Shop La Perla

Autumn colours

W mojej okolicy nie tak łatwo, na razie, o jesienne drzewa. Liście twardo trzymają fason i kolor, jakby nie chciały dopuścić do siebie informacji o tym, że lato odeszło już na dobre. Ja nie mogę się doczekać plejady barw i odcieni, więc przemycam kolory jesieni na swoich ubraniach (no i włosach, of kors).

Bordowe spodnie to mój zakup wszech czasów. Mam je ponad dwa lata i noszę baardzo często, mam nadzieję, że nie rozpadną mi się w najbliższym czasie ;P
Buty kupiłam jeszcze przed wiosną, zapłaciłam za nie tylko 39 zł, więc jeśli macie w okolicy sklep o wdzięcznej nazwie No Boso to koniecznie do niego zajrzyjcie ;) może nie trzeba będzie przepłacać w sklepie internetowym.
Ps. Przypominam o konkursie na moim FB:
KLIK 

Pelerynka -H&M

Spodnie - Bershka

Buty - No Boso

Bransoletki - By Dziubeka