Dr Pepper, baby!

Jak nie wiesz w co się ubrać to zapytaj swojego faceta, serio. Mój znowu przybył mi na ratunek dzisiejszego wieczora, gdy biadoliłam, że nie mam w co się odziać, powiedział "Ubierz coś casualowego, bez wymyślania" (W domyśle: pośpiesz się kobieto, jeśli chcesz mieć jakieś zdjęcia, bo słońce za chwilę zajdzie ;P) No ale cóż ja bym bez niego zrobiła? Kto by mi dał takiego "mentalnego kopa"?
To wstawiam na szybko fotki i lecę upajać się złotym napojem słowiańskich wojowników, pod gołym niebem (tak, tak... piwo na ławce) póki jeszcze jest ciepło:)
Aha, no i jestem zmuszona dodać opcję moderacji komentarzy, bo już mnie delikatnie wkurzają anonimowe wypowiedzi, stwierdzające iż jestem pulpetem i powinnam się odchudzić, jak wam się nie podoba to tutaj nie wchodźcie i nie komentujcie. Oczywiście nie mam nic do ludzi, który mi piszą, że nie podoba im się jakieś zestawienie czy jakiś ciuch, nie, nie. Chodzi mi tylko o takie chamskie komentarze krytykujące mnie wprost.
Przy okazji dziękuję za wszystkie mile komentarze :)

Koszulka - SH

Spodnie - Tesco

Buty - NY

Tygrysy - Glitter

Papuga - H&M

Torebka - Alex_szwalnia