Mydła Aleppo używam już od około
trzech miesięcy. Po tym czasie jestem w stanie opisać wam rzetelnie jego
działanie na mojej skórze. Jest to produkt, który zrewolucjonizował moją
pielęgnację, absolutny Kosmetyk Wszech Czasów! Zacznijmy jednak od początku...
Co to jest mydło Aleppo?
Jest to mydło, wytwarzane tradycyjnymi metodami, w
Alep, w Syrii. Produkuje się je z oliwy z oliwek i olejku laurowego w różnych
proporcjach: 5% olejku laurowego, 25% olejku i 40%. Najbardziej lecznicze jest
oczywiście mydło z największym stężeniem olejku laurowego, moja kostka ma
25%. Mydło to nie zawiera konserwantów, substancji zapachowych ani barwników.
Po wyprodukowaniu dojrzewa w specjalnych piwnicach, niczym wino. Na zewnątrz
jest beżowo-szare, a w środku zielone. Im zieleń ciemniejsza, tym dłużej
leżakowała nasza kostka. Mydeł Aleppo używa się przy wspomaganiu leczenia
egzemy, łuszczycy, trądziku i wielu innych chorób skóry. Za lecznicze działanie odpowiedzialny jest olejek laurowy.
Jak je stosować?
Ja stosuję mydło przede wszystkim na
twarz. Dużą kostkę kroje na mniejsze kawałki, które przechowuję na otwartej
mydelniczce, żeby mogły wyschnąć po użyciu. Mydło dobrze się pieni, więc po
prostu "produkuję" trochę piany i myję nią buzię, na koniec wieczornego
oczyszczania, po zmyciu makijażu. Czasem zostawiam je na kilka minut (2-3),
jako maskę. Można też stosować je na zakończenie OCM. Po umyciu twarzy mydłem
należy jeszcze przetrzeć ją tonikiem/wywarem/płynem micelarnym w celu
przywrócenia właściwego ph, gdyż mydło ma ph zasadowe,a skóra lekko kwaśne.
Musimy także pamiętać o właściwym nawilżeniu, gdyż Aleppo, jak każde mydło,
powoduje lekkie przesuszenie naskórka.
Czy to działa?
Tak! Mydło Aleppo dokonało totalnej
rewolucji na mojej twarzy :) Dzięki niemu pozbyłam się nieestetycznych
zaskórników, moja cera znacznie się wygładziła i jest po prostu ładniejsza.
Kiedy zrobi mi się na buzi jakaś przykra niespodzianka, nakładam na nią
trochę mydełka, zostawiam tak na 10 minut, następnie zmywam, a następnego dnia
zmiana jest o wiele mniejsza i wyraźnie widać, że się goi.
Używanie tego produktu jest proste,
nie trzeba się z niczym mazać i męczyć. Skąd wiem, że wszystkie cuda, które
zdarzyły mi się na twarzy są jego zasługą? Poza wprowadzeniem Aleppo nie
zmieniłam pielęgnacji, a wypryski i tak znikają :) Jakiś miesiąc temu zmieniłam
też krem na dzień, na bardziej naturalny, bez parabenów, co moim zdaniem tylko
wspomaga efekt jaki daje mydło, ponieważ nie zatyka dodatkowo porów. Następnym
razem na pewno zakupię wersję z 40% zawartością olejku, chociaż pani w mydlarni
przestrzegała, aby zaczynać od 5%, ja wcale nie żałuję zakupu 25% mydła.
Na dowód moich słów załączam wam moje
zdjęcia. Pierwsze zostało zrobione we wrześniu i tak mniej więcej moja skóra
prezentowała się do marca. Drugie zdjęcie zostało zrobione w maju, na każdym z
nich mam pełny makijaż i nie są w żaden sposób retuszowane. Różnica jest
widoczna gołym okiem ;)
Podsumowując, gorąco polecam
oryginalne mydło Aleppo wszystkim, którzy borykają się z niedoskonałościami
skóry. Myślę, że osoby chore na łuszczycę czy ŁZS też powinny je wypróbować,
być może stanie się remedium na wasze problemy skórne?
Może już znacie Aleppo? Jak działa na
was? Koniecznie napiszcie!
Wyglądasz świetnie :) Koniecznie muszę spróbować tego mydełka!
OdpowiedzUsuńróżnica niebotyczna! :o a gdzie można kupić? :)
OdpowiedzUsuńgdzie można zakupić takie mydełko? :)
OdpowiedzUsuńJa swoje mydlo kupiłam stacjonarnie, w mydlarni w Lubinie. Oryginalne mydło Alepia Aleppo dostaniesz tu:
Usuńhttp://biolander.com/alepia/
albo tu:
http://organeo.pl/firm-pol-1290523082-Alepia.html?gclid=CjgKEAjw2dqcBRC2q-LXjpfxjnQSJAAeYF5LDyF092c76BVmh6NVJ11CD59O0QStAFQbp3InE_SdhfD_BwE
Jaka cena tego mydła? :)
OdpowiedzUsuńBrzmi mega ciekawie!
OdpowiedzUsuńIle takie mydło np.20% ?
OdpowiedzUsuńok 25-30zł
Usuńhttp://biolander.com/alepia/p/
Wlosy tez Ci sie od tego mydla poprawily ;P AHAHAH ale bujda ;P Gdyby to tak działało nikt nie mial by problemow z cera.
OdpowiedzUsuńNie, włosy mam cały czas tak samo zdrowie i piękne, bo odpowiednio o nie dbam. Nie możliwe jest, żeby na każdego to mydło działało tak samo dobrze jak na mnie, zatem nie będzie tak, że nikt nie mialby problemów z cerą. Nie wiem dlaczego doszukujesz się tutaj oszustwa. To nie jest wpis sponsorowany, mydlo kupiłam za własne pieniądze, nie znajdziesz w tym wpisie ani jednego linku, zatem nie mam żadnego powodu, żeby je wychwalać, prócz tego, że działa. Na facebooku WRO MODA wiele dziewczyn pisało, że na nie też tak świetnie działa, więc nie jestem jedynym przykładem.
Usuńzapraszam do Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy - tutaj tez można znaleźć wiele ciekawych mydeł, w tym także te mydełka syryjskie. Bardzo dobre na problemy skórne, mamy różne, np. z czerwoną glinką, idealną na wypryski. Nie ma żadnego powodu, by nie ufać w ten wpis, bo ja potwierdzam, że takie mydełka są bardzo pomocne w "leczeniu" trądziku itp. Wiadomo, że każdego cera też reaguje inaczej na kosmetyki, ale to nie powód, by fukać na autorkę wpisu :)
UsuńHaha niesamowite! Nie słyszałam o takim muzeum :D ma prześmieszną nazwę :P
UsuńZa to o mydle z czerwoną glinką słyszałam, być może się w nie zaopatrzę ;) widziałam różne warianty w jakimś sklepie internetowym
Dzięki za to mydełko, polecę do sklepu, bo moja cera tez lubi mi platac figle ;<
OdpowiedzUsuńnie miałam ale widać mega efekt! :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
A gdzie takie cudo można nabyć?
OdpowiedzUsuńw mydlarniach :)
UsuńSzczerze to o tym mydełku nie słyszałam nigdy w życiu. Po tym co przeczytałam jednak wiem coś na jego temat.
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że jest aż tak skuteczny jak napisałaś. Chyba warto będzie go wypróbować :)
Niesamowita różnica! Stosowałaś coś wcześniej na pryszcze czy to mydło było pierwsze? Pytam, bo ja jestem po wielu kuracjach bez efektu...:(
OdpowiedzUsuńKurację od dermatologa, w postaci maści, stosowałam tylko raz, jeszcze w gimnazjum, ale moja skóra wyglądała po niej 10 razy gorzej... później już jakieś kosmetyki, apteczne specyfiki bez recepty. Najladniejszą skórę miałam, gdy brałam tabletki anty Diane 35, to był cud! Niestety, UE ma je wycofać, bo podobno są śmiertelnie niebezpieczne (przy paleniu papierosów podnoszą ciśnienie i w ciągu ostatnich 25 lat, prawdopodobnie z ich powodu, zmarły 4 kobiety we Francji), więc je zmieniłam i problemu skórne wróciły... Od roku biorę inne pigułki, rzadko mam stany ropne, więc chyba nieco pomogły, ale na taką "brzydką cerę" i te wszystkie zaskórniki pomogło Aleppo :)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! Chyba się w końcu zdecyduję na mydło ;)
UsuńEfekt spektakularny. Myślę, że sprawdzi się dobrze u mojego Męża :)
OdpowiedzUsuńwidać naprawdę bardzo dużą różnicę:)
OdpowiedzUsuńpo jakim czasie zauważyłaś poprawę?
OdpowiedzUsuńMam to samo mydło co ty:) też 25% tyle, że pani u mnie w mydlarni koniecznie chciała mi wcisnąć 40% bo twierdziła, że to najlepiej kupić bo ma najwięcej % :P Ja jednak cieszę się, że wybrałam właśnie ten wariant:) uważam, że produkt jest świetny dla cery problemowej- tani i wydajny:)i raz w tygodniu też zostawiam je jako maseczkę nawet na 15 minut ale mam tłustą cerę więc mi nie szkodzi:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w stacjonarnej mydlarni, ale można je też dostać w sklepach internetowych :) gdzieś wyżej w komentarzach podałam linki.
OdpowiedzUsuńmam takie mydełko tyle,że z organique 12% i jak dla mnie niestety jest za słabe... na drugi raz kupię chyba 40% z alepia
OdpowiedzUsuńMam prośbę, mogłabyś dodatkowo opisać jakich kosmetyków stosujesz? wspomniałaś o toniku lub nowym kremie;>
OdpowiedzUsuńNie uzywam żadnego toniku, tylko płynu micelarnego :) krem, którego używam to Natura Siberica, do skóry wrażliwej :)
UsuńJestem ciekawa czy sprawi się z moimi zaskórnikami :(
OdpowiedzUsuńNiestety, zaskórniki trzeba zazwyczaj usuwać mechanicznie :(
UsuńEhh byłam u dermatologa zrobiła mi mikrodermabrazje na jednym policzku a z drugiej strony mi nakłuwała ból nie do zniesienia.. rano miałam straszny wysyp gdzie nigdy nie miałam ropnych pryszczy :( kupie sobie te mydełko może chociaż troszkę mi pomoże jak myślisz te 25% będzie dobre? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, to 40% mogłoby za mocno Ci wysuszyć cerę. Pamiętaj też o regularnym złuszczaniu, najlepiej pilingiem drobnoziarnistym lub enzymatycznym :)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! 😘
OdpowiedzUsuń