Kupiłam w lumpeksie spodnie, pocięłam je i poszarpałam, obcięłam nogawki. Dupa, a nie projektowanie? Niby dlaczego?
Ostatnimi czasy, projektowanie mody w Polsce trochę mnie rozczarowuje. Okazuje się bowiem, że nawet wielkie nazwiska wypuszczają spod swoich igieł przeważnie ubrania, które można z powodzeniem nabyć w co drugim sklepie. Wszędzie mamy "młodych polskich projektantów". I tak serwują nam proste, albo rozkloszowane sukienki, uszyte z eko-bawełny, megamodne tiszerty z tkaniny "taj daj", tu i ówdzie jakiś nadruk, nieco tiulu i bach! 300zł poproszę! Wszystko to niby ładne i modne, chętnie bym nosiła, jednak wydanie trzystu pięćdziesięciu złotych na koszulkę od młodego (duchem), najpopularniejszego strit łerowego projektanta... to po prostu nie na moją kieszeń (nie chcę pisać, że to głupie, bo to indywidualna sprawa, co kto nosi). Trochę mnie zatem przytłacza fakt, że metki są w naszym życiu takie ważne, w końcu sami możemy "zaprojektować" i wykonać jakiś unikatowy ciuch, za ułamek tej kwoty, a od Projektantów można by wymagać nieco większej finezji i zaangażowania.
Ostatnimi czasy, projektowanie mody w Polsce trochę mnie rozczarowuje. Okazuje się bowiem, że nawet wielkie nazwiska wypuszczają spod swoich igieł przeważnie ubrania, które można z powodzeniem nabyć w co drugim sklepie. Wszędzie mamy "młodych polskich projektantów". I tak serwują nam proste, albo rozkloszowane sukienki, uszyte z eko-bawełny, megamodne tiszerty z tkaniny "taj daj", tu i ówdzie jakiś nadruk, nieco tiulu i bach! 300zł poproszę! Wszystko to niby ładne i modne, chętnie bym nosiła, jednak wydanie trzystu pięćdziesięciu złotych na koszulkę od młodego (duchem), najpopularniejszego strit łerowego projektanta... to po prostu nie na moją kieszeń (nie chcę pisać, że to głupie, bo to indywidualna sprawa, co kto nosi). Trochę mnie zatem przytłacza fakt, że metki są w naszym życiu takie ważne, w końcu sami możemy "zaprojektować" i wykonać jakiś unikatowy ciuch, za ułamek tej kwoty, a od Projektantów można by wymagać nieco większej finezji i zaangażowania.
Pants - DIY(similar here/podobne tutaj) | T-shirt - NY | Jacket, necklace - H&M | Shoes - Bershka | Handbag - Super Dodatki
Cudowna stylizacja, piękna jesteś! <3
OdpowiedzUsuńhttp://puuf200.blogspot.com/
I really love those mix ripped jeans and leather jacket!
OdpowiedzUsuńFollow me on
http://laviecestchic.blogspot.it
www.facebook.com/laviecestchic
Uwielbiam podarte jeansy!
OdpowiedzUsuńwyglądasz PRZE GENIALNIE! piękne buty!
OdpowiedzUsuńświetnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńFajny koczek :>
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. 300 zł za coś co nie jest nawet oryginalne to przesada. Jeszcze zrozumiem osoby które same szyją. Bo to praca i poświęcony czas ale tacy wielcy to dramat
OdpowiedzUsuńSuper efekt, genialnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na nową notke, gdzie możecie zobaczyć
jak byłam ubrana na urodzinach męża.
http://iamemilia.blogspot.com/2014/06/urodziny-meza.html
Świetna stylizacja <3 Jeansy cudne :)
OdpowiedzUsuńMogę spytać z jakiego miasta jesteś ?:)
dziękuję :)
Usuńjestem ze Ścinawy :)
Na drugim zdjęciu wygladasz jak laleczka! :) Przeslicznie Ci w takim uczesaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą, wydać 300 zł za coś co nie jest oryginalne to normalnie... aż brak mi słów. Wolałabym za te 300 zł wybrać się do sh i tam kupić sobie za te pieniądze rzeczy, których przynajmniej nikt by nie miał i jakoś je przerobić i byłabym w pełni zadowolona z tego :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
super spodnie i buty!
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, super spodnie! pozdrawiam:*)
OdpowiedzUsuńOstre słowa, myślę, że nie jeden projektant by się nieźle wkurzył :) szacun za własne zadanie w tej sprawie :)
OdpowiedzUsuńśliczna fryzurka, piękna buźka :)
ładnie wyglądasz :) bardzo podobają mi się buty :)
OdpowiedzUsuńhttp://fromcarolinee.blogspot.com/
Zgadzam się w pełni. Ja już od dawna nie kupuję rzeczy w markowych sklepach, bo (nie oszukujmy się) zwyczajnie mnie na nie nie stać. Natomiast polecam stworzenie czegoś własnego. Ja od jakiegoś czasu szkolę się w obsłudze maszyny doszycia i muszę przyznać, że daje mi to sporo frajdy. Spod mojej ręki wyszło już parę fajnych ciuszków i mogę z całą pewnością stwierdzić, że wcale tak dużo nie kosztowały, a satysfakcja jest mega :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńdobrze podsumowane :) sama planuję zrobić podobne spodnie, uwielbiam własnoręczne przeróbki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o projektowanie. Może z czasem dojdzie do rozróżnienia tych pojęć - będziemy mieli projektantów mody i - bo ja wiem - twórców? Osoby, które coś ciekawego tworzą (t-shirty, rozkloszowane spódniczki, bransoletki z koralików), ale niekoniecznie są to rzeczy bardzo oryginalne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w takiej fryzurze, zwłaszcza z takim makijażem oczy. :)
O tak. Mamy tendencję w naszym kraju do bycia dobrym we wszystkim. Gdy tylko media zaczynają promować jakiś talent nagle okazuje się, że co druga osoba jest w tym doskonała - jest kucharzem o niesamowitym smaku, tancerzem o ponadczasowym wyczuciu, trenerem personalnym i dietetykiem w jednym, stylistom lub projektantem.. i dlatego nagle powstają nam takie "perełki" niestety.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły te spodnie, efekt końcowy świetny! ;)
Grunt to nie zabijać swojej kreatywności :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i stylizacja! Obserwuję ;)
milennpl.blogspot.com
bardzo ciekawy efekt końcowy. moją uwagę przykuły buty
OdpowiedzUsuń