Jeszcze jakiś rok temu uznawałam tylko sukienki w formie rozkloszowanej. Obecnie dużo lepiej czuję się w dopasowanych krojach, które podkreślają moją figurę. Pewnie wiele osób nie zgodzi się z takim rozumowaniem, ale moim zdaniem wyglądam lepiej w takich właśnie fasonach. Szara sukienka z długim rękawem nabiera ciekawego wyrazu, dzięki zakładanemu dekoltowi i lekkiemu drapowaniu na części "spódnicowej" ;) Kiecka nadaje się zarówno na co dzień - właśnie z kryjącymi rajstopami i botkami na słupku, bądź na imprezę, w połączeniu ze szpilkami i wyrazistą biżuterią. Dzisiaj miałam na sobie jeszcze mega ciepły, wielki szalik z Milanoo oraz - dla przełamania szaro-czarnego stroju-malinowy płaszczyk.
Zdjęcia: Mateusz :*
Dress - here | Shawl - here | Coat - Oasap | Shoes - H&M | Handbag - superdodatki | Watch - Casio | Bracelet - By Dziubeka
Świetna stylizacja <333
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się płaszcz i sukienka.
OdpowiedzUsuńMam tak samo, teraz głównie wybieram sukienki dopasowane. Piękne połączenie szarego z malinowym!
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie przepadam za sukienkami, ale niektóre bywają całkiem fajne. Ta np jest śliczna! :) i mega pocieszna ta fota z jęzorem :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w tej kolorystyce. Kocham ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńtorebka bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Pięknie prezentujesz się w tej sukience, dobrze,że zakładasz teraz takie dopasowane bo pasują Ci ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja, coś w moim stylu.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta sukienka ! :)
OdpowiedzUsuńJest świetna! sama bym się pokusiła o sukienkę w takim fasonie na sylwestra, ale cóż - uwidoczniłaby wszystkie mankamenty mojej figury :D
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz, a bloga obserwuję!
a little CUP of ART - ilustracje, moda, kultura, sztuka
Bardzo fajnie wygląda, kolor płaszczyka fajnie ożywia całość :)
OdpowiedzUsuńfajnie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuń