Po długiej przerwie witam was moi mili. Jestem już w domu, po świętach i sylwestrze spędzonym z rodziną w Szwecji :) Wybaczcie posuchę panującą tutaj, ale niczego w świecie nie cenię bardziej niż czasu spędzanego w gronie najbliższych, więc na tych kilkanaście dni blog poszedł w odstawkę.
Mam, za to, do pokazania wam kilkanaście (?) zdjęć świąteczno-sylwestrowo-podróżniczych.
Świetne zdjęcia. Piękne masz te futerko ;D
OdpowiedzUsuń