Wiem, wiem, że to nie ładnie się chwalić, ale nie mogłam się powstrzymać :P Właśnie wczoraj wróciłam ze Szwecji i przywiozłam sobie kilka ubranek upolowanych na sztokholmskich wyprzedażach. Nie wszystko jest jednak nowe. Kilka ubrań kupiłam w second handzie, jednak nie takim znowu zwykłym.
MYRORNA to sklep, do którego można oddać swoje ubrania, tam zostają one sklasyfikowane i wystawione na sprzedaż, ceny wahają się od kilkuset do kilku koron, można tam kupić rzeczy takich marek jak H&M, Cheap Monday, Kapp Ahl, ale także Versace, LV, Prada itd. W asortymencie znajdują się również unikatowe meble, naczynia, porcelana, biżuteria, sprzęty, tkaniny, elementy wystroju. Niezwykłość tego sklepu polega na tym, iż pieniądze ze sprzedaży produktów przeznaczane są na różne cele charytatywne. Innymi słowy, mam piękne ciuszki i jeszcze robię dobre uczynki ;)
A teraz przedstawiam wam już zdjęcia moich nowych (i nie-nowych) ubrań:) Endżoj :P
butki H&M, ok 20 zl
koszulka Zara, ok. 16 zł
Koszula New Yorker, ok 20 zł
Spodenki H&M, ok 25 zł
Asymetryczna spódnica Gina Tricot, ok 20 zł
Cygaretki z wysokim stanem Gina Tricot, ok 40 zł
Legginsy Cubus (na zdjęciu nie widać, ale maja świetny, cieniowany kolor), ok 20 zl
Bluzka oversize Gina Tricot, ok 20 zł
Okulary H&M, ok 12 zł
troche biżyterii, głównie Glitter
Marszczone legginsy Gina Tricot, ok 20zł
A tutaj rzeczy z Myrorny
Kurtka parka H&M, ok 30 zł
Kozaki, ok 40 zł
Sweter H&M, ok 20 zł
Proste rurki H&M, ceny nie pamiętam :P